czwartek, 8 listopada 2012

Koledzy

Wczoraj w szkole taki jeden kolega kopał nas. Nie oddałem mu, tylko powiedziałem, że moje ręce nie są od bicia i mu nie oddam. Odczepił się ode mnie. Mama mnie w domu pochwaliła, że tak się zachowałem i zapytała, czy nie mógłbym tak bratu powiedzieć, zamiast się z nim bić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz