czwartek, 22 listopada 2012

Oszukany

Zapytałem dziś po szkole mamę, co by zrobiła gdyby ją ktoś oszukał. Powiedziała, że jeśli ktoś bliski, to byłoby jej bardzo przykro, ale jeśli ktoś nie za bliski, to poprostu nie spotykałaby się z nim więcej.
Pytałem, bo dziś jeden kolega oszukał innych, że ja go przewróciłem, a ja nie umiałbym go przewrócić, bo jestem od niego mniejszy. Było mi bardzo przykro, bo lubię Maxa i właśnie przez niego poczułem się oszukany. Nie będę narazie z nim rozmawiał i bawił się na przerwach.
Z tego wszystkiego boli mnie teraz głowa i mama dała mi taki syrop na gorączkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz