środa, 24 października 2012

Pomagam mamie

Pomagam mamie wymyślać obiady, to fajne zajęcie. Lubię mamie pomagać w kuchni. Dziś spisałem kilka propozycji:




Indyk z kurczaka (tak mi się kiedyś powidziało, a że było śmieszna to i tak zostało) to jest indyk pokrojony i ugotowany z marchewką i selerem startymi na tarce. Mama podaje nam to z ryżem, jakoś fajnie przyprawia, bo dobrze smakuje.
Gyros to też indyk z przyprawą, też ryż i do tego tata kupuje cacyki.
Makaron z kurczaka, to makaron i kurczak z takim białym sosem.
Naleśniki mama robi różne.
Pomidorowa, to moja ulubiona zupa.
Leniwe kluski takie z serka białego, a pierogi mama robi najlepsze z mięsem.

W piątek przyjeżdża moja ciocia to wypisałem tam też desery na jej przyjazd.
Sałatka owocowa, to już pisałem, że robię ją sam.
Tort, to na urodziny mojego brata na niedzielę mama zrobi.
A szarlotka...taka z bezą.

1 komentarz:

  1. O przepraszam, sałatki owocowej nie było:)ale szarlotka i tort urodzinowy...pycha:)

    OdpowiedzUsuń